gdzieś na forum czytałam taki przypadek: babcia była w porządku, ale córka oszustka. umówili się na 1300 euro dla opiekunki. opiekunka dawała z siebie wszystko, bo babcia i dom zaniedbane, a jak się ma dobrą kasę, to wiadomo, od razu pracować się chce. niestety po miesiącu córka wręczyła 300 euro. opiekunka mowiłą, ze miała dostać 1300 Euro, bo na tyle się umawiały. A córka na to, że chyba ją źle opiekunka zrozumiała bo ona od początku mówiła 300euro. umowy spisanej nie było, wiec nie sposób dowieść oszustwa córki. także moje Panie.... uwazajcie na siebie!!!