Medwork24, Biuro FUTURE OPTIONS

iza46

emilia napisał:
[quote=iza46][quote=emilia]Nie wspomnę już o tym drogie Panie, że w umowach jest wykaz obowiązków zwykle jest on wąski opieka i drobne prace porządkowe, zakupy karmienie i gotowanie dla podopiecznego. Jeśli jest coś ponad to, to owszem za waszą zgodą i dodatkową opłatą do reki bezpośrednio od rodziny można te czynności wykonać. Osobiście nie jednokrotnie słyszę o kopaniu, pieleniu ogródków, porządkowaniu strychów i piwnic, a nawet myciu samochodów i prania czy gotowania dla 9-osobowej rodziny od Pań pracujących w innych firmach. Za tą samą stawkę, bez dodatkowych pieniędzy.

Prosze o info ,jak to jest gdy calkowicie samodzielna osoba jest jakby nie brana pod uwage?mam prace na godziny i moja podopieczna jest calkowicie samodzielna,ja robie zakupy,prasuje,odkurzam itd za godzine netto ma 9.50eur.A opiekunka do jednej chorej /ciezko czesto/plus samodzielnej osoby/obowiazki tez sa przy niej!!!/nie ma nic?A rodzina ma umowe z niemiecka agencja,gdzie czesto pisze 24 rund um die Uhr!!i wszystkie czynnosci,pielenie ogrodka tez!mialam takie cos przed nosem!!!wysmialam te kombinacje.przykre,z jaka agentura macie wspolprace?opiekunka powinna od nich uslyszec co ma robic.[/quote] powiem szczerze, że czasem rodzina sama zataja pewne informacje odnośnie kondycji podopiecznego, w przypadku zaistniałych problemow reagujemy możliwie najszybciej. A co do wypowiedzi iza46 9,5 euro do ręki za godzinę , wychodzi 76 Euro do ręki na dzień!!! (za 8h pracy), zatem miesięcznie wychodzi PONAD 2300 Euro!!!! Jest to więc praca na czarno, i dla tego NIESTETY MUSI PANI robić wszystko czego wymaga od Pani rodzina, ale myślę że już to Pani wie:)[/quote] Jezeli mam tu mieszkanie i pracuje na gewerbe i minijoob to jak to praca na czarno?podalam przyklad stawek pomocy domowej,opiekunki wykwalifikowane maja wiecej.Polska opiekunka pracujaca przez agencje de facto gotujaca,prasujaca,pioraca itd dwom osobom powinna rowniez miec odpowiednio wyzsze stawki ,niz przy samotnej jednej chorej.O to mi chodzilo,wiec prosze nie zbaczac z tematu.Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczescie.

emilia

Przykro mi , że tak Pani myśli, powinna Pani napisać iż ma Pani własną działalność i mieszka Pani na terenie Niemiec, bo to zmienia postać rzeczy. Nie mniej nie ma powodu do obrażania siebie nawzajem i oczerniania miejsca pracy mojego jak i wielu opiekunek, które są zadowolone z naszej współpracy.

jakniew

emilia napisał:
Przykro mi , że tak Pani myśli, powinna Pani napisać iż ma Pani własną działalność i mieszka Pani na terenie Niemiec, bo to zmienia postać rzeczy. Nie mniej nie ma powodu do obrażania siebie nawzajem i oczerniania miejsca pracy mojego jak i wielu opiekunek, które są zadowolone z naszej współpracy.

Nie zauważyłam we wpisie izy aby w jakimś zdaniu Panią obraziła, czy oczerniła. Po prostu przedstawiła różnicę w płacy godzinowej jak wygląda to na działalności w Niemczech, a jak to wygląda przy wyjeździe opiekunki z Polski. Wiadomo, że jesteśmy tutaj rejestrowane jako Haushilfe z funkcją opiekuńczą. W pracy jesteśmy przez 24 godz. na dobę. Wystarczy więc przeliczyć ile to wychodzi na godzinę. Ponadto osobiście znam mieszkające tutaj osoby pracujące na takiej samej zasadzie jak iza i mają na rękę 10 euro na godzinę, zresztą sama widziałam ile za sprzątanie wręczała jednej z nich rodzina podopiecznej.

kakadu

Abstrahujac od tematu,czy praca przez agencję,czy na czarno,chciałam tylko jedno powiedzieć.I wiem,ze nie jest to popularne wśród opiekunek.I dodam,że w agencji też byli zszokowani moim oświadczeniem. Po prostu,ja preferuje pracę przy małżeństwach,czy w inny sposób spokrwnionymi osobami. Uważam,ze dwoje podopiecznych w swoim towarzystwie nie wymaga ciągłego siedzenia z nimi. A obuad,pranie czy takie inne0to nic takiego,bo czy dla 1 czy dla 2 osób-es geht.

emilia

Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

iweta

krysta63 napisał:
a mnie najbardziej denerwuje jak czytam niektóre oferty,ze do opieki dwoje,w dośc ciężkim stanie,gdzie nie przychodzi Pflege do pomocy lub tylko przychodzi dać tabletki.I do roboty pełen pakiet---zakupy,gotowanie,sprzatanie,opożądzić dwoje ludzi,pranie,prasowanie.No i zdarza się,ze trzeba w nocy wstawac.Opiekunce brakuje tylko motorku w d.... No i za taka oferta agencja płaci powalająca kwote---1100 lub 1200. Pani Emilio--niech się Pani wypowie na ten temat.Ile kasujecie od rodziny,zazwyczaj więcej niż za jedna osobę.a opiekunka ma tak samo jak za jednego pacjęta.Ale za to obowiązków nadmiar. Pani Emilio-jaką kwotą wynagradzanie opiekunkę w wszej firmie takie przypadki jak opisałam wyżej? napewno wiele opiekunej jest także ciekawych Pani wypowiedzi

Agencje zdzieraja z nas, ile się da. Ja byłam u dwóch osób, co prawda dziadek był pełnosprawny (z rollatorem), gotował obiady, ale za to płacił 900 E, z czego ja dostawałam 100!!! Śmiech na sali. Od rodziny inkasowali 2800, a ja dostawałam 1250. Często z dziadkiem na ten temat rozmawailiśmy i wszyscy mu mówili, żeby chociaż on nie płacił, ale dziadek jak to Niemiec, bał się, że go ktoś podkabluje, bo mieszkali tylko z opiekunką. Pozdrawiam

amelia

emilia napisał:
Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

... co to też pani opowiada 500 zł za pracę 24 na dobę ? Pierwsze słyszę o takim "biznesie", albo się paniusi coś pokiełbasiło. ...i o jakim bezpieczeństwie pani mówi?

jakniew

emilia napisał:
Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

emilio, fakt że w Polsce płace najniższe są żenujące i nikogo to nie obchodzi. Weź jednak pod uwagę pewne fakty: pracując w opiece za granicą, w ogromnej większości nie mamy ani jednego dnia wolnego, jedynie co najwyżej 3 godziny dziennie i to nie zawsze wygląda tak, że można sobie wyjść z domu podopiecznych, wolne jest w 4 ścianach, musimy być na miejscu każdego dnia przez 24 godz., nie wolno nam nigdzie wychodzić nawet jeśli dziadkowie śpią, musimy siedzieć i czuwać. Noce bywają różne, świąt nie mamy wolnych, żadnych weekendów, poza tym praca się kończy , wracamy do domu i zarobione pieniądze muszą wystarczy na kolejne przykładowo 2 m-ce aż do następnego wyjazdu. Policz więc, np. płacę 900 euro za miesiąc pracy i podziel na 2 ( miesiąc pracy i miesiąc w domu ) o ile więcej zarabiamy? Pamiętaj też, że pracujemy de facto nie 8 godzin dziennie a więcej, stawka jest jednakowa , nie ma nadgodzin, nie ma dodatku za nocki nieprzespane. Spojrzyj realnie, a wyjeżdżamy do pracy ponieważ wiele kobiet jest w kraju bezrobotnych, a żyć trzeba więc chwytamy się tej możliwości. Poza tym czy przeliczając euro na złotówki płacicie wg średniego kursu NBP? Nawet licząc po takim kursie od 900 euro wychodzi płaca za pełne przepracowane dni bez dnia wolnego troszkę ponad 3500 zł miesięcznie, podziel na 2 m-ce i wychodzi troszeczkę więcej niż najniższa krajowa. Nie pisz tylko, że nikt nie zmusza do wyjazdu, można za te pieniądze pracować w Polsce. Tutaj chodzi o to by polepszyć sobie byt w kraju i aż tak ogromnych możliwości nie zawsze daje firma.

jakniew

amelia napisał:
[quote=emilia]Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

iza46

Pani Emilia poczula sie obrazona moimi slowami,no coz:)Napisalam je po jej postach ,poniewaz nie doczekalam sie konkretnej odpowiedzi i zarzucono mi prace na czarno.Dla mnie osobiscie praca na 24 godzinnej opiece przez prawie wszystkie agencje/umowy smieciowe i bez tutejszego ubezpieczenia/to praca nielegalna.Szantaze,naciski z agencji i polskiej i niemieckiego kooperanta,oraz rodzin czesto skutkuja tym,ze ta opiekunko-sprzataczko-rehabilitantko0ogrodniczka po prostu czuje sie wykorzystana.Juz sama dlugosc zlecenia przy ciezkich przypadkach i wymagajacych podopiecznych jest nie do przyjecia np 2 lub nawet 3 miesiace!!!z wstawaniem nocnym i przerwa 2 godzinna po obiedzie .Czytam strony dla klienta niemieckiego i widze,ze prawie wszedzie pisza "rund um die Uhr" .Kto sie za to w koncu wezmie?A pani Emilia nie wie nic ,bo"to rodziny zatajaja fakty"i niemiecka agencja tez nic nie wie?O dzieleniu sie prowizjami napewno nie zapomna miedzy soba rozmawiac ci "wybawiciele"od biedy.Smutne to,ze czlowiek ciezko pracujacy nie ma nic do powiedzenia.

poziomka

Pani Emilio ! W żaden sposób,nie można porównywać pensji naszych do zachodnich, bo to inne kraje i inne warunki i inne obowiązujące tam stawki, które nie są tak do końca zasługą naszych agencji zatrudnienia. Proszę mi wybaczyć, ale chyba Pani zna pracę opiekunki osób starszych lub dzieci jedynie zza biurka. Trochę już żyję na świecie, znam tą pracę i ośmielę się powiedzieć, że na fatalne warunki zatrudnienia jak i dobre , lub bardzo dobre można trafić zarówno w Polsce jak i zagranicą , a to zależy nie tylko od statusu społecznego zatrudniającej rodziny, ale i wrodzonej kultury. Miałam szczęście pracować z dzieckiem dwu bardzo zamożnych i wpływowych rodzin polskich, którym to w głowach jednak nie przewróciło, bardzo mile ten okres wspominam. Za to o rodzinie lekarskiej w Wiedniu mogłabym litanię spisać dotyczącą traktowania dzieci przez ojca despotę, mnie, późniejsze opiekunki, oszczędności na jedzeniu, wodzie... itp . Nie mówiąc o moim "pięknym pokoju", który okazał się małą klitą- biblioteką , z której wszyscy korzystali oraz z komputera całymi dniami i nie tylko. .. Moje dwie rodziny i seniorzy w Niemczech były super Ale bywa tez inaczej, wiele opiekunek mimo wspomnianej "dbałości " firm czasem widzi wiatr w lodówce, nie mają odpowiednich warunków do pracy i odpoczynku, nie wszędzie jest tak cudownie czysto jak mi koleżanka dzwoni, sypia w zagrzybionym pokoju i jest ograniczana wydatkami na zakupy, nie ma wolnego . Wiele opiekunek zastaje inne warunki niż gwarantowano i jest zostawionych samych sobie z problemami i,nie widząc koordynatora na oczy, a bywa, że i pensji na czas. Może Wasza firma jest inna, daj Boże, ale proszę nie pisać, że w Polsce pracujemy za 500- 1000 złoty i w strasznych warunkach.. Może prywatnie w ramach sąsiedzkiej pomocy, ktoś bezrobotny, w rejonach, gdzie bardzo brak pracy tak pracuje. Dla przykładu stawki na Prosenior24 są od 10- 25 zł za godzinę w Warszawie, przy kilku godzinach dziennie nawet 40zł /godz. ( W-wa Wawer). Podlaskie Centrum Opieki, z zamieszkaniem, wyżywieniem,kilka dni wolnych lub 2 weekendy od 17OO, 1900 zł. Nianie średnio 20 zł / godz . guwernantki do kilku tysięcy. na miesiąc, zapewniony czas wolny, wyżywienie, lokum,telefon, często dostęp do internetu. Gosposie dużych domów i rezydencji, średnio od 2300 zł wzwyż. Podaję tu stawki z mazowieckiego, one są niższe w innych rejonach, ale nie 500 zł za cały etat z ciężko chorą osobą z poleconą z firmy !. Internet jest wszechobecny, telefony, prasa,kobiety są rozeznane w tych sprawach, wymieniają się informacjami , to już nie czasy średniowieczne.. http://www.se.pl/super-biznes/firma/zatrudnij-opiekunki-i-zacznij-zarabiac_286688.html Jakniew i inne koleżanki kolejny raz próbowały wyjaśnić istotę pracy poza krajem i wynagrodzenie , oraz jak ono się ma do trudów tej pracy poza nielicznymi wyjątkami. I przykre jest to, że niektóre firmy kwitują nieadekwatne do stanu pacjenta i obowiązków wynagrodzenia stwierdzeniem:..nikt was nie zmusza do tej pracy "... Otóż zmusza, życie.! Firmy nas zatrudniają, mamy pracę, seniorzy opiekę, ale Wy też dzięki nam istniejecie . A życie kołem się toczy, każdego bezrobocie czy inna bieda może dopaść, warto o tym pamiętać każdego dnia. Firmy poszukują dobrych opiekunek i słusznie, bo poręczają za nią, ale powinny należycie dbać o dobrego pracownika, tym samym o swój wizerunek, nie tylko o zarobki ...

emilia

amelia napisał:
[quote=emilia]Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

emilia

jakniew napisał:
[quote=amelia][quote=emilia]Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

... co to też pani opowiada 500 zł za pracę 24 na dobę ? Pierwsze słyszę o takim "biznesie", albo się paniusi coś pokiełbasiło. ...i o jakim bezpieczeństwie pani mówi?[/quote] Wiesz amelia? zastanawiam w jakim świecie żyją panie a agencji, skoro takie bzdury wypisują. Ostatnie zdanie: umożliwiają nam wyjazd ( no popatrz, jaka łaska ), zapomniała dopisać, że my im umożliwiamy tymi wyjazdami za siedzenie przy komputerze łatwy zarobek, a oni akurat nie pracują nad wyszukiwaniem klientów w Niemczech, bo gotowych wysyłają do nich pośrednicy niemieccy. Emilia sądzi, ze nie znamy zasad ich współpracy z niemieckimi agencjami.[/quote] I nie nie znam tej pracy za biurka, sama pracowałam w rożnych Krajach jako guwernantka i opiekunka osoby starszej i wiem doskonale jakie są realia, nie mniej tez wiem, że zgłaszając się do agencji bo pracowałam na różnych zasadach trzeba się liczyć, że agencja organizuje, i załatwia nam pracę i nie robi tego charytatywnie. A nie każdy jest tak zorganizowany i oblatany czy ma świetną znajomość języka by móc sobie poradzić samemu.

jakniew

emilia napisał:
[quote=amelia][quote=emilia]Przepraszam, po-prostu uznałam iż zdanie "Ja nie pracuje w waszej agencji i cale szczęście." Jest nacechowane negatywnie. W Polsce warunki pracy są o niebo gorsze, nie jednokrotnie nie jedna opiekunka pracuje ponad siły za 500-1000zł miesięcznie natomiast pracując w Niemczech jest w stanie zarobić 3-5 razy tyle ile w Polsce. Przykre jest to, że są do tego zmuszane przez samo Państwo. My staramy się umożliwić Paniom, wyjazd, pracę i zagwarantować jak najlepsze warunki oraz bezpieczeństwo.

... co to też pani opowiada 500 zł za pracę 24 na dobę ? Pierwsze słyszę o takim "biznesie", albo się paniusi coś pokiełbasiło. ...i o jakim bezpieczeństwie pani mówi?[/quote] jeśli ktoś nie ma za co żyć i mieszka w mieście bezrobocia to takie są stawki, na jakie się godzi, "niestety". A Zapominają Panie, że firmy w Polsce nie są jedynym Pośrednikiem, są też ci po stronie niemieckiej.[/quote] Powinnaś dopisać, że pośrednik niemiecki od rodziny bierze prowizję raz na rok, a wy bierzecie od każdej oddelegowanej opiekunki co miesiąc. Czyżby organizacja wyjazdu opiekunki kosztowała firmę co miesiąc kilkaset euro prowizji? Przecież w drugim i trzecim miesiącu ( jeśli opiekunka jest przez 3 m-ce a pracy ) nie macie już nic do zorganizowania.

jakniew

emilia napisał:
[quote=jakniew][quote=amelia] ... co to też pani opowiada 500 zł za pracę 24 na dobę ? Pierwsze słyszę o takim "biznesie", albo się paniusi coś pokiełbasiło. ...i o jakim bezpieczeństwie pani mówi?

Wiesz amelia? zastanawiam w jakim świecie żyją panie a agencji, skoro takie bzdury wypisują. Ostatnie zdanie: umożliwiają nam wyjazd ( no popatrz, jaka łaska ), zapomniała dopisać, że my im umożliwiamy tymi wyjazdami za siedzenie przy komputerze łatwy zarobek, a oni akurat nie pracują nad wyszukiwaniem klientów w Niemczech, bo gotowych wysyłają do nich pośrednicy niemieccy. Emilia sądzi, ze nie znamy zasad ich współpracy z niemieckimi agencjami.[/quote] I nie nie znam tej pracy za biurka, sama pracowałam w rożnych Krajach jako guwernantka i opiekunka osoby starszej i wiem doskonale jakie są realia, nie mniej tez wiem, że zgłaszając się do agencji bo pracowałam na różnych zasadach trzeba się liczyć, że agencja organizuje, i załatwia nam pracę i nie robi tego charytatywnie. A nie każdy jest tak zorganizowany i oblatany czy ma świetną znajomość języka by móc sobie poradzić samemu.[/quote] Co do "świetnej znajomości języka" to przecież na miejscu musi opiekunka sama sobie radzić, przecież nie służycie na co dzień jako tłumacze. Jakoś nie mogę zauważyć ogromu pracy firmy w zorganizowaniu wyjazdu, by kosztowało to kilkaset euro prowizji. Wiele z nas wyjazd organizuje sobie samej, a załatwianie dokumentów jak EKUZ i A1 jest bezpłatne. Emilio, liczyć to my też potrafimy.

poziomka

Pani Emilio, to na co bezrobotna osoba przystaje prywatnie na terenach objętych bezrobociem to zupełnie nie to samo, co wykorzystywanie takich ludzi i ich sytuacji czy ogólnokrajowych przez wiele firm ( nie tylko zatrudniających opiekunki ). - Nie mam nic przeciwko firmom i uczciwym pracodawcom, oby było ich jak najwięcej, legalnych, dbających zarówno o seniorów, pracowników jak i siebie ! Niech dają legalne zatrudnienie , z godnymi zarobkami, ubezpieczeniem itd. nie tylko tym jak Pani pisze mniej zorganizowanym i mniej oblatanym, znającym słabo język , ale wszystkim innym, którzy szukają tej formy zatrudnienia. Nikt nie neguje , że firma organizując miejsca pracy i załatwiając formalności wszelakie musi mieć z tego zysk, to oczywiste, nikt nie pracuje za darmo, to nie praca charytatywna i tego nie trzeba ciągle nam tłumaczyć , ale nie wyzysk . O innych firmach zagranicznych opiekunki nie zapominają , czyli mają wybór, ale tu mowa jest o naszych , polskich firmach. Cieszy mnie, jeśli zna pani realia tej pracy i pracowała Pani ...." w różnych Krajach jako guwernantka i opiekunka osoby starszej".... Jeśli to prawda , to po tej stronie bariery chyba Pani pamięta z tamtego okresu jeszcze o czym tu większość osób pisze, bez osobistej intencji dotknięcia akurat Pani .

jakniew

poziomka napisał:
Pani Emilio, to na co bezrobotna osoba przystaje prywatnie na terenach objętych bezrobociem to zupełnie nie to samo, co wykorzystywanie takich ludzi i ich sytuacji czy ogólnokrajowych przez wiele firm ( nie tylko zatrudniających opiekunki ). - Nie mam nic przeciwko firmom i uczciwym pracodawcom, oby było ich jak najwięcej, legalnych, dbąjących zarówno o seniorów, pracowników i jak i siebie ! Niech dają zatrudnienie legalne , zgodnymi zarobkami,nie tylko tym jak Pani pisze mniej zorganizowanym i oblatanym, znającym słabo język , ale wszystkim innym, którzy szukają tej formy zatrudnienia. Nikt nie neguje, że firma organizując miejsca pracy i załatwiając formalności wszelakie musi mieć z tego zysk, to oczywiste, nikt nie pracuje za darmo, to nie praca charytatywna i tego nie trzeba nikomu tłumaczyć, ale nie wyzysk . O innych firmach zagranicznych opiekunki nie zapominają, czyli maja wybór,ale mowa jest o naszych rodzimych firmach. Cieszy mnie, jeśli zna pani realia tej pracy i pracowała Pani .." w rożnych Krajach jako guwernantka i opiekunka osoby starszej".... Skoro tak , to po tej stronie bariery chyba Pani pamięta jeszcze o czym tu większość osób pisze bez osobistej intencji dotknięcia akurat Pani .

Poziomko, do Twojego zdania: "Skoro tak , to po tej stronie bariery chyba Pani pamięta jeszcze o czym tu większość osób pisze bez osobistej intencji dotknięcia akurat Pani ." nasuwa mi się powiedzenie: "zapomniał wół, jak cielęciem był".

poziomka

Jakniew, kochana, nie chciałam już tego dodać, ale masz rację . Nie zrozumiem nigdy, przenigdy, skąd bierze się u sporej grupy ludzi taka natychmiastowa amnezja, gdy tylko z pracownika stają się hm np. pracodawcami , albo raptem poprawią się im finanse? Do tego to częste traktowanie " z góry".. Zamiast połączyć doświadczenie jeśli faktycznie jest , z kompetentnym, kulturalnym traktowaniem kandydatów i dbaniem o dobry wizerunek firmy, także w naszych oczach widzi się i odczuwa wcale nie rzadko postawę " nadludzi". Przykre, śmieszne, chyba zdecydowanie polskie zachowanie, szczególnie ostatnich lat ..

jakniew

poziomka napisał:
Jakniew, kochana, nie chciałam już tego dodać, ale masz rację . Nie zrozumiem nigdy, przenigdy, skąd bierze się u sporej grupy ludzi taka natychmiastowa amnezja, gdy tylko z pracownika stają się hm np. pracodawcami , albo raptem poprawią się im finanse? Do tego to częste traktowanie " z góry".. Zamiast połączyć doświadczenie jeśli faktycznie jest , z kompetentnym, kulturalnym traktowaniem kandydatów i dbaniem o dobry wizerunek firmy, także w naszych oczach widzi się i odczuwa wcale nie rzadko postawę " nadludzi". Przykre, śmieszne, chyba zdecydowanie polskie zachowanie, szczególnie ostatnich lat ..

Poziomko, są Ludzie i ludzie. Ludzie przez duże "L" - nie traktują swoich osiągnięć życiowych, awansów itp. jako coś nadzwyczajnego, są Ludzie inteligentni, kulturalni, a tacy ludzie nie traktują innych z góry tylko dlatego, że mniej osiągnęli. Pamiętają też o wcześniejszych trudach na swojej życiowej drodze. Ludzie przez małe "l", to dorobkiewiczowie, karierowicze którzy do celu dążą po trupach innych, a jak cel osiągną woda sodowa do głowy im uderza, patrzą z pogardą na innych. Zachowują sie tak, jakby od pieluch byli nadludźmi.

poziomka

Ot i cała prawda zawarta w pigułce Jakniew ! Dodanie czegokolwiek do Twojej wypowiedzi jest zbyteczne..

« Poprzednia strona Następna strona »