Tak sobie czytam, co tu piszecie i zaczęłam się zastanawiać jakie miałam jak do tej pory warunki, jak dla mnie wystarczy, że mam własny pokój, nie wyobrażam sobie spania z pdp - to chyba jakiś żart. Bywało, że miałam dwa pokoje do dyspozycji, albo własną toaletę. Telewizora nie potrzebuję, zresztą zazwyczaj jest w domu więcej niż jeden. Internet, tak to dla mnie bardzo ważne, ale jeśli go nie ma to kupuję. Pewnie, że lepiej jak jest, bo w UK zapłaciłam 15f za miesiąc. Raz miałam łazienkę, właściwie prysznic u podopiecznej, tzn. to była sypialnia z łazienką, i była druga łazienka, ale z wanną, a wiecie, że Anglicy mają te kretyńskie krany, jeden do zimnej, jeden do ciepłej - no nie ma jak się umyć, chyba, że robisz sobie wannę, ale na to czasu raczej nie ma w tej pracy. :)
Nigdy nie używam ręczników pdp, nie przesadzajmy przecież jest pralka można ręcznik wyprać, więc wystarczy, że weźmiemy jeden, kosmetyki też mam swoje, pościel jest zawsze.
Fakt, że wy w Niemczech siedzicie dłużej niż my w UK, więc może dlatego nigdy nie pytam o warunki, bo zakładam, że pokój mam zawsze dla siebie i to mi wystarczy na 2 czy 3 tygodnie a potem i tak jadę dalej.